NO PAPER - eBooki z lepszej półki

NO PAPER - bez papieru przyszłość, a właściwie teraźniejszość rynku wydawniczego. Publikacje cyfrowe zdobywają serca czytelników. Łatwość czytania, szybki dostęp i sposób przechowywania dają istotną przewagę nad wydaniami papierowymi. NO PAPER zachowuje naszą piękną, niepowtarzalną przyrodę budując cywilizację opartą na wiedzy.

wtorek, 15 lutego 2011

Albert Szparaga - Przerwana misja - e-Book

NO PAPER prezentuje e-Book pdf ;

Albert Szparaga



Science Fiction


iBook


"Przerwana misja" jest opowieścią o pokonywaniu ludzkich słabości, przedstawioną na podstawie przygód sześciorga astronautów. Historia zaczynająca się banalnie, która poprzez następujące po sobie niekorzystne zbiegi okoliczności wikła załogę w coraz trudniejsze do przezwyciężenia problemy, ukazuje zwycięstwo woli nad przeciwnościami losu. Pozwala uwierzyć, że gdy wszystko zawodzi, pozostaje jeszcze przyjaźni i ogólnoludzka solidarność. Ta powieść nie podpowiada rozwiązań prócz jednego może, by nawet w sytuacji największego stresu nie rezygnować do końca i wierzyć, że jest wielu ludzi gotowych podać pomocna dłoń.

Rzecz dzieje się w nie tak dalekiej przyszłości, w odległych rejonach Kosmosu, gdzie sześcioosobowa załoga statku Antares ulega katastrofie. Na pomoc wyruszają jednostki z różnych krajów, które, między innymi ze względów politycznych, chcą dotrzeć do rozbitków jako pierwsze. Przy okazji odkrywamy drugie dno opowieści. Okazuje się, że za działaniami bohaterów kryją się nie zawsze czyste intencje. "Przerwana misja" pozwala się domyślać, że tzw. zimna wojna nie jest reliktem przeszłości...

Fragment:


Wśród załogi Antaresa zapanowała konsternacja. Poczuli się jak marynarze statku, który tonie tuż przed wejściem na redę portu. Tylko, że oni nie mieli rozbić się o przybrzeżne skały, a o powierzchnię obcej, nieznanej planety. Statek był niesterowny i zdany na łaskę losu. Od szczęścia i przypadku zależał kąt, pod jakim wejdą w atmosferę. Nie mogli nic na to poradzić, ale byli świadomi, że od tego przypadku zależeć będzie ich życie.

Wszyscy kilkakrotnie pytali Edit, czy nie pomyliła się w obliczeniach, a ona za każdym razem powtarzała, że nie. By się upewnić, parę razy je powtórzyła zawsze otrzymując ten sam wynik. Nie było wątpliwości, że runą na planetę. Czy przeżyją? Tego nie wiedziała.
Czasu pozostało bardzo niewiele i nie liczyli już, że pomoc zdąży do nich dotrzeć przed katastrofą. Nie panikowali jednak. Wiedzieli, że uratowanie ich jest tylko kwestią czasu, teraz pozostało im tylko czekać.

Planeta, do której się zbliżali, świecąc bladą czerwienią powoli wypełniała panoramiczny ekran obrazujący przestrzeń przed statkiem. Nie mieli pojęcia, jakie gazy powodują taki kolor jej atmosfery. Edit twierdziła, że to niekoniecznie musi oznaczać jej toksyczność. Przypuszczała tylko, bo nie miała możliwości zbadania jej składu.
Toule obliczył, że skafandry próżniowe przy zasilaniu zewnętrznym zapewnią im przetrwanie przez jakieś dwanaście godzin. Nie dużo, ale dawało dodatkowy czas w oczekiwaniu na pomoc. Choć mogło to okazać się za mało, nie robiono z tego zagadnienia problemu.
Mimo wszystko odczuwali lekką tremę przed nieznanym. Do ich świadomości powoli przebijał się instynktowny strach przed śmiercią i to w momencie, kiedy pomoc była już w drodze. Gdyby mieli choć kapsułę ratunkową, odstrzeliliby się i oczekiwali spokojnie na ratunek. Lecz za wrotami grodzi ewakuacyjnej ziała zimna, kosmiczna pustka.
Czuli teraz, jak nigdy przedtem, w jakim nieprzyjaznym człowiekowi przebywają środowisku. Ujrzeli całą śmieszność ludzkości porywającej się na zdobywanie świata, do którego była tak bardzo ewolucyjnie nieprzystosowana. To nie był ich świat i nigdy nie będzie, na zawsze pozostaną w nim intruzami. Na takie konkluzje, było jednak za późno, bo byli tam, gdzie byli.
Zakończyli już przygotowania do awaryjnego lądowania, zrobili wszystko, co przewidywała procedura. Problem tylko w tym, że podobna sytuacja nigdy nie była przewidywana, wobec tego, nie mieli także jakichkolwiek konkretnych instrukcji. Musieli się z tym pogodzić i improwizować, choć brakowało czasu i doświadczenia. Pozostawało tylko liczyć na szczęście oraz ewentualnie, zgodnie z sugestiami Edit, modlić się. Ani jedno, ani drugie nie gwarantowało jednak ratunku.
- Może wezwiemy ponownie tych Rosjan i poprosimy ich, żeby się pospieszyli - zaproponował Teddy. - Przedstawimy im naszą nową sytuację, bo przecież nie zdają sobie z niej sprawy.
-Można  - zgodził się Toule. - Ale podejrzewam, że i tak się spieszą. Ponaglanie ich uważam za bezsensowne.
- No, może i tak. - Nie ustępował Parker. - Ale przynajmniej będą wiedzieli, żeby szukać nas na planecie, a nie w przestrzeni.
Rubbermann spojrzał na nawigatora z politowaniem.

Wydawca E-bookowo

Księgarnia BezKartek

Pobierz - download darmowe fragmenty lub e-Book Przerwana misja wprost na Twój komputer, komórkę lub e-Czytnik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Od stresu do głębokiego relaksu w 9 minut - nagranie audio
Trening autogenny Schultza
Jak bardzo głęboki relaks można osiągnąć w zaledwie kilkanaście minut?
Trening autogenny Schultza - skuteczna i przebadana metoda - od stresu do głębokiego relaksu w kilka chwil.
Kliknij tu aby zobaczyć i pobrać teraz

BESTSELLER DNIA

e-czytnik Vedia K10

Kobo eReader

Kobo Touch

Wyluzuj

Polskie eBooki Kindle

e-Czytnik

wydawnictwa cyfrowe zapisz się teraz

e-Czytniki

Mariusz Zielke - pisarz nieśmiertelnej nadziei - wywiad

Tu podaj tekst alternatywny

Klasyka - eBook ePub

GPW Zestaw Inwestora

GPW Zestaw Inwestora

Katarzyna Berenika Miszczuk - Młoda Wilczyca literatury - wywiad ( fot. © Julia Karwan-Jastrzębska )

Tu podaj tekst alternatywny

Ewa Stachniak - Historia z ludzką twarzą - wywiad

Tu podaj tekst alternatywny

NOOK

Barnes & Noble

Popularne posty